To tak a propos poprzedniego posta, jakoby to polski miał być najtrudniejszym językiem świata... a jednak... jak się kocha to się nauczy...
Artkuł miał nagłówek:
Artkuł miał nagłówek:
Tysiące zakochanych Brytyjczyków uczy się polskiego aby dogadać się ze swoimi partnerami - imigrantami:)
Generalnie, to myśl była taka:
i proszę, nowe słówko - woo - zalecać się:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Thank you 4 ur comment:)